DLACZEGO DETOKSY NIE DZIAŁAJĄ?

W czasach ciągłej pogoni za czymś, chcemy mieć wszystko „na już”, „na teraz”, dlatego nie dziwmy się, że do odchudzania podchodzimy podobnie. Efekt redukcji chcemy mieć natychmiast, a najlepiej na wczoraj :) Nie interesuje nas proces, ale efekt jaki chcemy uzyskać. A co najlepiej działa, oczywiście, że detoks i diety niskokaloryczne!

Detoks odchudzający według niektórych to nie tylko sposób na pozbycie się zbędnych kilogramów, ale również remedium na pozbycie się toksyn, poprawę samopoczucia, brak energii czy senność. Sposobów na detoks jest mnóstwo, ale sztandarowym przykładem jest dieta sokowa, gdzie przez 3 dni pijemy tylko soki owocowe i warzywne w dowolnych ilościach, innym rozwiązaniem jest dieta jednoskładnikowa, gdzie spożywany jest tylko jeden produkt z grupy warzyw i owoców (najczęściej jabłka). Jednym z popularnych detoksów jest dieta dr Ewy Dąbrowskiej, gdzie przechodzimy 4 fazy- przygotowanie do postu, post warzywno-owocowy, wyjście z postu oraz żywienie pełnowartościowe.

Po detoksie dorzucamy sobie często diety o bardzo niskiej kaloryczności, jako kontynuację wspaniałych efektów.


Jakie pułapki mogą na nas czekać przy detoksie?

W pracy z podopiecznymi słyszałam takie zdanie, że przed rozpoczęciem diety trzeba się oczyścić z toksyn i zrobić detoks. Problem polega na tym, że nasz organizm ma wspaniałe systemy detoksykacji i usuwa toksyny przez wątrobę, nerki oraz jelita i skórę, więc przy stosowaniu zbilansowanej diety nasze ciało poradzi sobie ze wszystkim, a w momencie wrzucenia do jadłospisu trochę większych ilości przetworzonej żywności, narządy pracują więcej i efektywniej, ale dalej nie ma potrzeby detoksów.

Kolejnym problemem na który musimy być gotowi, w trakcie detoksu i diet niskokalorycznych, to uczucie głodu. Jako społeczeństwo mamy wkodowany w sobie lęk przed niedoborem pożywienia, gdyż nasi przodkowie zmagali się z tym problemem. Głód i obsesyjne myślenie o jedzeniu mogą wprowadzić nas w zaburzenia odżywiania np. napadów objadania, i rzutować na nasze dalsze życie.

Efektem docelowym wspomniany zabiegów jest również redukcja masy ciała. Często nie zdajemy sobie sprawy, że to co redukujemy jest zazwyczaj woda i mięśnie, a nie tkanka tłuszczowa, na której nam zależy. Uruchamiamy biologiczne i hormonalne mechanizmy, ciało jest w ciągłym stresie, nasz mózg ciągle wysyła neurochemiczne substancje, zaburza się homeostaza, a to czego chcemy się pozbyć zostaje.


Więc dlaczego detoksy nie działają- zbyt szybki spadek masy ciała nie jest długotrwały, tracimy mięśnie, a nie tłuszcz. Pozbywamy się wody i zaburzamy hormony. Jest to dobry sposób na szybki spadek kilogramów, ale długofalowo nie możemy pozostać na takim sposobie żywienia, ponieważ w większość przypadków detoksy i diety o małej ilości kalorii są dietami alternatywnymi, które wychodzą poza obszar klasycznego zdrowego odżywiania i po powrocie do pełnowartościowego jedzenia może powstać efekt odwrotny od zamierzonego. Niestety dalej brakuje nam wiarygodnych badań na potwierdzenie skuteczności detoksów, dlatego na chwilę obecną, diety sokowe mogą jedynie odchudzić nasz portfel.


Komentarze

Popularne posty